Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy czas, pełen radości, miłości i wspólnego dzielenia się z bliskimi. Jednym z miłych gestów, które możemy okazać naszym bliskim, są drobne, własnoręcznie wykonane upominki. To nie tylko wyraz naszej kreatywności, ale także dowód, że poświęciliśmy czas i serce, aby sprawić radość tym, którzy są dla nas ważni, a jednocześnie nie jesteśmy w stanie każdemu z osobna sprawić większego prezentu.
Przygotowując coś samodzielnie, wyrażamy nie tylko naszą sympatię, ale także pragnienie sprawienia radości bliskim. To także doskonały sposób na odświeżenie tradycji świątecznych i przekazanie wartości rodzinnych, jakimi są wdzięczność, umiejętność dzielenia się i okazywania życzliwości.
W tym magicznym okresie warto zatrzymać się na chwilę i zanurzyć w atmosferze twórczego działania. Drobne, słodkie upominki wykonane własnoręcznie to nie tylko słodki upominek, ale także wyraz naszej chęci do dzielenia się tym, co mamy najlepszego – naszym czasem i sercem.
Potrzebne będą:
- rolka przeźroczystej folii celofanowej (do kupienia w supermarketach w miejscu, gdzie są papiery do pakowania prezentów)
- cukierki w formie kuleczek
- wstążka
- cienki sznureczek lub podwójna nitka (ja użyłam kordonka w kolorze cielistym nie rzucającym się w oczy)
Z folii odciąć długi pasek o szerokości ok 15 cm. Rozłożyć go na płasko, ułożyć na nim w delikatnych odstępach czekoladowe kuleczki. Następnie zwinąć folię w rulon. Pomiędzy każdym cukierkiem ściśle zawiązać dwukrotnie sznureczek. Następnie dwie części rulonu związać ze sobą tworząc bombkę. Nadmiar celofanu oraz wystające niteczki odciąć. Przystroić kokardką.
*** Do jednej bombki użyj sześciu cukierków. Gdy użyjesz pięciu, bombka będzie za mała, a w przypadku siedmiu okrąg nie zachowa swojego kształtu i wyjdzie bardziej jajko 🙂
Przyznaję, że jest to dość czasochłonne zajęcie, ale rozłożyłyśmy sobie z córką pracę nad nimi i w wolnej chwili robiłyśmy wieczorami po kilka sztuk :).
Do przeczytania,
Iwona