To danie, które w ostatnich dniach przygotowuję bardzo często. Raz, że są kosmiczne upały i w tym czasie odpowiada mi danie bezmięsne, a dwa – uwielbiam pikantne dania i tu nie żałuję sobie chilli. Fakt faktem, zionę ogniem, chucham i dmucham, ale naprawdę to moje smaki. Wy oczywiście możecie przygotować je w wersji normalnej :).
Pomysł na danie jest dla mnie tym bardziej cenne, ponieważ jest w pełni zbilansowane i przewinęło się u mnie w diecie u Pana Wojtka: Dietetyk – Wojtek Buczak (KLIK!)
Polecam:)
- Składniki na 2 porcje:
Składniki:
- 600 g. różyczek kalafiora
- 400 g. cieciorki konserwowej (1 puszka lub 1 słoik)
- 20-25 sztuk pomidorków koktajlowych (pomijam)
Sos:
- 3 łyżki oliwy (30 g.)
- 1 łyżka (10 g.) sosu sojowego
- 1/2 łyżeczki papryki ostrej
- 1/2 łyżeczki papryki wędzonej (zastępuję chilli)
- 1/4 łyżeczki miodu
- 2 szczypty soli
Wykonanie:
Piekarnik nagrzej do 200 st. C. W blaszce na papierze do pieczenia ułóż różyczki kalafiora z odsączoną z zalewy ciecierzycą. W małej szklance dokładnie wymieszaj wszystkie składniki sosu i polej nim kalafiora i ciecierzycę. Całość dokładnie wymieszaj i włóż do nagrzanego piekarnika.
Piecz 20-25 min, aż kalafior będzie miękki i złocisty. W międzyczasie pieczenia możesz wymieszać składniki, by zapiekły się równomiernie.
Smacznego!
I.