Cieszę się, że tu trafiłeś. Zajrzyj na Facebook MojeWłasne (KLIK!) i zostań ze mną na dłużej.
Śmiało mogę powiedzieć, że jestem absolutną fanką śledzi. Mogłabym je jeść codziennie. Od dawna chciałam przetestować śledzie z rodzynkami, ale tak baaaardzo lubię śledzie po kaszubsku (wg Magdy Gessler) (KLIK!), że szkoda było mi robić jakiekolwiek inne, skoro te są przepyszne. Ostatecznie kupiłam jednorazowo kilka kg filetów i zrobiłam test. Dwa przepisy, w tym ten na śledzie z rodzynkami, wchodzą na bloga jako przepisy, do których chcę wracać, na tę chwilę to mój zdecydowany numer 2! Sos wychodzi naprawdę taki, jak na zdjęciu, mocno czerwony. Można jeść oczami 🙂 Natomiast gościom bardzo smakowały obie wersje, jednak kilka osób skusiło się na stwierdzenie, ze dla nich śledzie z pieczarkami są lepsze, więc to chyba zależy od gustu i wrażliwości kubeczków smakowych. 🙂
Natomiast śledzie po wiejsku mnie nie zachwyciły, więc szukam dalej najlepszego przepisu na tradycyjnego śledzika w oleju. 🙂
Składniki:
- 0,5 kg filetów śledziowych solonych
- 3 cebule
- 150 g rodzynek
- 1 szklanka przecieru pomidorowego
- 1 łyżeczka koncentratu pomidorowego
- 2 łyżki ketchupu
- sok z jednej cytryny
Dodatkowo:
- 100 ml oleju
- 1 łyżeczka cukru
- 2 szczypty chilli
Wykonanie:
Śledzie moczymy przez kilka godzin, wymieniając kilkukrotnie wodę. Odsączamy z wody, skrapiamy cytryną i odstawiamy do lodówki na 3 godziny.
Rodzynki zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 15 minut, aż napęcznieją.
Cebulę kroimy w piórka i podsmażamy na oleju na patelni, aż zmięknie. Po kilku minutach do cebuli dodajemy koncentrat pomidorowy połączony z przecierem i ketchupem i dokładnie mieszamy. Następne dodajemy sparzone rodzynki i jeszcze przez chwilę trzymamy na ogniu. Zestawiamy z ognia, doprawiamy solą, cukrem i chilli. Odstawiamy do przestygnięcia.
Do chłodnego sosu dodajemy odsączone z wody i pokrojone na niewielkie kawałki (ok 2 cm) śledzie. Całość delikatnie mieszamy, przekładamy do pojemnika i odstawiamy na dobę do lodówki.