Cieszę się, że tu trafiłeś. Zajrzyj na Facebook MojeWłasne (KLIK!) i zostań ze mną na dłużej.
Dla fanów śledzi przygotowałam dziś coś speeeecjalnego! Jako, że należę do grona osób, które śledzie mogłyby jeść każdego dnia kilka razy dziennie, to staram się szukać ciekawych, nieoczywistych połączeń smakowych. Śledzie w tej wersji z pewnością jeszcze nie raz zagoszczą na naszym stole.
Składniki:
- 6 filetów śledzia z wody
- 60 g słonecznika
- kilka suszonych pomidorów z zalewy
- 1 łyżka oleju rzepakowego
- 1 duza cebula
- 1 łyżka octu
Dodatkowo:
- ok. 2 łyżki zalewy z suszonych pomidorów
- pieprz do smaku
Wykonanie:
Śledzie wymocz w wodzie kilka godzin lub całą noc. Następnie wyjmij z wody i pokrój na niewielkie kawałki.
Na suchej patelni upraż słonecznik na złocisty kolor i przełóż do miseczki.
Na rozgrzanej patelni na łyżce oleju podsmaż pokrojoną w półplasterki cebulę. Do cebuli dodaj pokrojone w kawałki suszone pomidory i 2 łyżki oleju z zalewy i łyżkę octu. Dopraw pieprzem. Gdy wszystko przestygnie dodaj pokrojone śledzie oraz prażony słonecznik, przełóż do słoika i wstaw do lodówki na minimum kilka godzin (najlepiej na noc).
Smacznego! 🙂