Kochani! 🙂 To już chyba tradycja, że pokazuję Wam kolejne wianuszki, tym razem w odsłonie jesiennej. Wszyscy, którzy mnie znają wiedzą, jak bardzo uwielbiam je tworzyć. Chyba po raz pierwszy kleiłam wianuszki w trzech różnych rozmiarach: 27 cm, 33 cm oraz 37 cm (na kołach wiklinowych 25 cm, 30 cm i 35 cm w kolorze jasny brąz i szary/popielaty)
Wszystkie elementy są sztuczne: listki, gałązki, owoce i warzywa. Zawsze, gdy planuję dany wzór w pierwszej kolejności dbam o to, by nie była to dekoracją na jeden sezon, ale cieszyła oko za rok i za dwa – dopóki się nie opatrzy i nie znudzi.
Na wiankach pojawiły się jesienne liście, pomiędzy nimi zielone (kilka rodzajów), a także jabłka, limonki, winogrona, dynie, kabaczki, marchewki, kasztany, jagody, pomidory, limonki, gruszki, mini papryczki i prawdziwe (zaimpregnowane) szyszki. Dzięki temu na wianek można patrzeć dłuższą chwilę odnajdując na nim coraz to nowe elementy.
Być może będę mocno nieskromna, ale bardzo, bardzoooo podoba mi się ten jesienny wzór i z pewnością, pewnie gdzieś na szarym końcu wykonam i dla siebie taką dekorację. Wszystko zostało zamocowane pojedynczo, gałązka po gałązce za pomocą kleju na gorąco.
A jakie Wy macie w tym roku dekoracje jesienne? Tworzycie je sami czy raczej wolicie zakupić? Koniecznie pokażcie fotki w komentarzu! Z ogromną przyjemnością pooglądam i podpatrzę, co tam macie ciekawego 🙂
Wpis jest otwarty – oznacza to, że wszystkie kolejne zdjęcia wianków jesiennych 2019 roku będę dodawać tutaj.
Po raz pierwszy dekoracja w czerwonym welurowym flower boxie! Staram się robić ładne zdjęcia, często czekam, aż będzie wystarczająco dobre światło do zdjęć, a mimo to piszecie mi, że dekoracje na żywo wyglądają jeszcze piękniej, niż na zdjęciach! To bardzo, bardzo miłe 🙂