Ilu posiadaczy storczyków tyle metod uprawy, tak jest naprawdę. Pomimo wielu spójnych poradników i specjalistycznych książek uprawa storczyków to bardzo indywidualna sprawa. Jedni uczą się na własnych błędach, inni korzystają z szerzonych w wielu źródłach schematów. A jakie jest idealne rozwiązanie aby domowe uprawy storczyków przynosiły dumę i pociechę dla oczu?
Liczy się opieka
Jak pielęgnować storczyki? Kluczem do sukcesu w uprawie storczyków jest zbieranie doświadczenia i eksperymentowanie. To, że u sąsiada orchidea rośnie jak szalona nie oznacza, że tak samo będzie rosła w naszym mieszkaniu. Ogromny wpływ na rozwój każdej rośliny jest mikroklimat jaki im stwarzamy. Do ogromnie istotnych parametrów, mających decydujący wpływ przede wszystkim na kwitnienie należą: ilość docierającego światła słonecznego, temperatura, wilgotność i zanieczyszczenie powietrza, narażenie na przeciąg i zimne wiatry, podlewanie oraz nawożenie. Jeśli wszystkie czynniki zostaną zapewnione w optymalnym stopniu to oczekiwane obfite kwitnienie jest niemal gwarantowane. W dobie ataku smogowego potwora warto zaznaczyć, że storczyki źle znoszą zanieczyszczone powietrze. W naturalnych warunkach bytowania storczyków gaz, którym oddychają jest czysty jak łza, tego samego nie można powiedzieć o wielkomiejskich dżunglach. Na to niestety bezpośredniego wpływu nie mamy, możemy jedynie zadbać aby w mieszkaniu powietrze było względnie czyste, nie palić papierosów w pomieszczeniach gdzie uprawiamy storczyki i regularnie wietrzyć w godzinach niskiego natężenia komunikacyjnego.
Co jeśli nie kwitnie?
Wielu posiadaczy storczyków wyczekujących ponownego kwitnienia swoich roślin niemile się rozczarowuje, kiedy po wielu miesiącach starań nie ujrzy choć jednego kwiatu. Szukają przyczyny w swoich złych nawykach, a to nie musi być główny powód do zmartwień. Storczyki, tak jak inne rośliny, narażone są na liczne patogeny, zarówno szkodniki jak i choroby. Złe moce wiszące nad rośliną nie zawsze muszą się uwidaczniać, jednak najczęściej po dogłębnej analizie można znaleźć przyczynę hamującą kwitnienie. Najczęstszymi problemami w uprawie storczyków są wełnowce i miseczniki, które żerują na liściach rośliny. Walka z tymi szkodnikami jest długa ale warto są stoczyć, aby uratować roślinę i na nowo cieszyć się pięknymi kwiatami.
A jeśli w dalszym ciągu nie kwitnie?
Jeszcze inną zagwozdką jest sytuacja, kiedy spełniliśmy wszystkie wymagania jakie storczyk mieć powinien, nie posiada on żadnych śladów obcych istnień, a mimo wszystko pękających pąków kwiatowych nawet z lupą nie sposób dostrzec. Warto wtedy przemyśleć i zapewnić czas odpoczynku dla rośliny. Wysłanie storczyka na urlop to znowu spełnienie kilku jego wymagań. Potrzebne do tego będzie miejsce, gdzie temperatura zostanie obniżona do 15-16 stopni Celsjusza, światło zostanie ograniczone do solidnego cienia, a podlewanie do niezbędnego minimum. Wakacje z naszych najgorszych marzeń, ale storczykom naprawdę się przysłużą. Taki obóz przetrwania to solidny impuls, aby po ponownym umieszczeniu rośliny w lepszych warunkach przemyślał swoje dotychczasowe istnienie i zaczął w aktywny sposób pracować nad potomstwem w postaci nasion.
Warto także wiedzieć, że storczyki jakie można kupić w kwiaciarniach czy centrach ogrodniczych, a nawet w supermarketach to rośliny o konkretnej odmianie. Jak każda odmiana rośliny, tak i storczyk, będzie miała swoje indywidualne wymagania, które nie zawsze będą takie same. Szablon uprawy jest stały, ale to niuanse decydują o występowaniu o obfitości kwitnienia. Przed przystąpieniem do uprawy nowej rośliny zawsze należy zapoznać się z jej preferencjami aby w przyszłości uniknąć rozczarowań i zawodów.