Wieczór wigilijny zbliża się wielkimi krokami, dlatego warto zastanowić się, co powinno znaleźć się na świątecznym stole, by również w tym czasie dbać o zdrowie. Czy tylko karp i śledzie powinny się na nim znaleźć?
Święta Bożego Narodzenia to szczególny czas. To chwile spędzone w gronie najbliższych, prezenty, choinka i… jedzenie. Świąteczne potrawy, od których uginają się nasze stoły, uchodzą za niezbyt zdrowe. Czy rzeczywiście tak jest? Okazuje się, że wiele produktów wykorzystywanych do przygotowania wieczerzy wigilijnej to prawdziwe bomby witaminowe. Warto jednak wiedzieć, jak je przygotowywać, by służyły zdrowiu i nie przyczyniały się do poświątecznej niestrawności.
Śledzie
Śledzie należą do najzdrowszych potraw na wigilijnym stole. Są znane w kuchni polskiej od wielu wieków, o czym wspomina Hanna Maria Szymanderska, autorka wielu polskich książek kulinarnych. Publicystka zauważa, że te ryby były jedzone już w XIV wieku, a jednym z zapisów o tym świadczących jest rachunek dworu Jagiełły, w którym figuruje pozycja „6 beczek śledzi”. W tym czasie sprowadzano do Polski ryby w ogromnych ilościach, a wszystko to za sprawą licznych, rygorystycznie przestrzeganych postów. Nic dziwnego, że z biegiem czasu śledzie na dobre zadomowiły się w naszej kuchni, będąc jedną z podstaw, m.in. kolacji wigilijnej.
Warto dodać, że śledzie są doceniane nie tylko z uwagi na tradycję. Ich fanami są również dietetycy, którzy zwracają uwagę na wartości odżywcze tych ryb. Badania dowiodły bowiem, że 100 gramów śledzi zawiera około 160-220 kcal. Jednym z najbardziej kalorycznych składników tej ryby jest tłuszcz. Warto jednak pamiętać, że tłuszcze zawarte w rybach i owocach morzach pełnią szczególną rolę w naszej diecie. Zawarte w nich kwasy Omega-3 należą do niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT), które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania przez organizm, jednak nie są w nim wytwarzane, dlatego tak ważne jest dostarczanie ich z dietą. Kwasy Omega-3 przyspieszają metabolizm, zapobiegają nowotworom oraz niebezpiecznym zakrzepom krwi. Ponadto NNKT wspierają przewodzenie impulsów nerwowych, przez co mózg działa sprawniej. Właśnie dlatego są niezbędne w diecie kobiet w ciąży. Warto dodać, że niedobór kwasów Omega-e powoduje osłabienie, senność, depresję, choroby układu krążenia i skóry, a w przypadku ciężarnych – wady rozwojowe płodu. Trzeba dodać, że śledzie to nie tylko cenne kwasy Omega-3. W tym rybach nie brak także, wielu niezwykle ważnych witamin, wśród których najważniejsze są witamina A i witamina D. Pierwsza z nich korzystnie wpływa na wzrok i naskórek, druga zaś bierze udział w procesie budowania kości, regulując gospodarkę wapnia. Jest nie tylko ważna w diecie małych dzieci. W przypadku osób dorosłych zapobiega schorzeniom układu kostnego. Wpływa także na samopoczucie. W śledziach znajdziemy także witaminę E stymulującą prawidłowy wzrost oraz witaminy z grupy B, spośród których najważniejsza jest witamina B12 chroniąca przed niedokrwistością. Nie mniej istotne są składniki mineralne zawarte w śledziach. W tych rybach znajdziemy bowiem jod będący składnikiem hormonów, żelazo zapobiegające anemii oraz cynk chroniący przez infekcjami. Warto dodać, że jedzenie śledzi przyczynia się do zwiększenia produkcji serotoniny, czyli jednego z hormonów szczęścia, dlatego częste sięganie po te ryby może poprawić nie tylko morfologię, ale także nastrój.
Karp
Karp to niekwestionowany król wigilijnego stołu. Jemy go pod wieloma postaciami, a najpopularniejszą jest karp smażony oraz karp w galarecie. Historia spożywania tej ryby sięga średniowiecza, kiedy to gatunek został sprowadzony do Polski i zagościł na stałe w przyklasztornych stawach. Zakonnicy chętnie hodowali karpie, ponieważ liczba dni postnych w ciągu roku była znacznie większa niż dziś, dlatego szukano rozwiązania, które pozwalałaby na zachowanie właściwej diety i przestrzeganie nakazów kościelnych. Ryby zostały sprowadzone z Azji Wschodniej i szybko zadomowiły się w polskich wodach. Z biegiem lat kolejni hodowcy, dzięki swoim staraniom, stworzyli liczne krzyżówki, uzyskując nowe odmiany karpia. Do najbardziej znanych należą karp królewski, pełnołuski oraz bezłuski. Obecnie to Polacy są pionierami w hodowli tych smacznych ryb.
Nic dziwnego, że tak chętnie sięgamy po karpie w okresie Świąt. Te ryby są cennym źródłem białka oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych. Ponadto karpie zawierają wiele cennych witamin. Najwięcej znajdziemy w nich witamin takich jak: B1, B6, B12 oraz PP. Te ryby to również źródło innych witamin, np. A, D, E, K1, C, B2, B6, B9 (kwas foliowy), B5 (kwas pantotenowy). Nie brak w nich także składników mineralnych, wśród których dominują: fosfor, potas, selen, cynk, żelazo, siarka i magnez. Dodatkowo karp jest źródłem następujących pierwiastków: wapń, miedź oraz mangan. Warto więc pokusić się o kawałek karpia w czasie kolacji wigilijnej.
Zobacz, gdzie kupić dobrego karpia na Święta w twoim mieście: https://www.makro.pl/swiat-produktow/ryby-makro/ryby-slodkowodne/karp.
Kapusta kiszona
Kapusta kiszona to znana od wieków bomba witaminowa. Warto jednak pamiętać, że kiszonki to nie tylko doskonałe źródło witamin i minerałów, ale przede wszystkim – naturalny, łatwo dostępny i tani probiotyk. W trakcie kiszenia kapusty do gry wkraczają bowiem bakterie kwasu mlekowego, które działają zbawiennie na nasz układ trawienny. Z tego powodu kiszonki są polecane osobom odchudzającym się oraz cierpiącym na zaparcia. Warto pamiętać, że kapusta kiszona przyda się także pacjentom w trakcie i po antybiotykoterapii. Zawarte w niej bakterie kwasu mlekowego pozwolą odbudować zniszczoną w trakcie leczenia naturalną florę bakteryjną jelit. Trzeba dodać, że wielu dietetyków zachęca do codziennego sięgania po coś kiszonego. Zadaniem kiszonych warzyw jest bowiem wspieranie jelit, które odpowiadają na odporność całego organizmu.
Warto pamiętać, że kapusta kiszona jest niezwykle ważna w naszej diecie również ze względu na dużą zawartość witamin i minerałów. Wśród nich należy wspomnieć substancje takie jak: witamina C, witamina E, błonnik, potas, wapń, żelazo, selen, cynk, siarka, mangan. W kapuście kiszonej znajdziemy także wiele przeciwutleniaczy (np. witamina C,E, β- karoten, polifenole, flawonoidy i selen). Warto więc zadbać o to, by nie zabrakło jej na świątecznym stole.
Kapusta kiszona, karp i śledzie – czy zawsze są zdrowe?
Kapusta kiszona, karp oraz śledzie to wielka trójka wigilijnego stołu. Nie brak w nich bowiem witamin, minerałów i innych, niezwykle cennych składników odżywczych. Pamiętajmy jednak, że obróbka może zamienić produkty będące bombami witaminowo-mineralnymi w bezwartościowe, a wręcz szkodliwe potrawy. Choć trudno wyobrazić sobie śledzie bez marynaty bazującej na oleju, która dodaje rybom zbędnych kalorii, możemy sprawić, by nawet zalane tłuszczem śledziki były nie tylko apetyczne, ale przede wszystkim zdrowe. Wystarczy zamienić tradycyjny olej słonecznikowy lub rzepakowy, znanym w Polsce od wieków, niezwykle zdrowym olejem lnianym. Ten tłuszcz sprawi, że ryby będą jeszcze bardziej nasycone kwasami Omega-3. Równie dobrym pomysłem jest dodanie do śledzi przypraw takich jak majeranek, kolendra czy oregano. Te zioła sprawią, że strawienie obfitej kolacji stanie się łatwiejsze dla naszego układu pokarmowego.
Smażone dzwonka karpia to najbardziej popularna forma podawania tej ryby na Wigilię. Dbając o zdrowie, możemy zrezygnować z grubej panierki na rzecz aromatycznych ziół. Niezłym pomysłem jest wykorzystanie dobrej jakości oliwy z oliwek do smażenia. Ponadto warto zastanowić się nad przygotowaniem karpia w galarecie, który dodatkowo dostarczy nam solidnej dawki kolagenu. Nie zapominajmy, że tradycyjnie smażoną rybę możemy zastąpić jej pieczoną wersją, co z pewnością będzie zbawieniem dla naszego żołądka i boczków.
Kapusta kiszona to podstawa świątecznego bigosu, pierogów i kapusty z grochem. O ile kapusta z grochem jest lekkostrawna (pod warunkiem, że nie zalejemy jej tłuszczem), może wywoływać wzdęcia. Sposobem na uniknięcie tej nieprzyjemnej dolegliwości, jest dodanie do potrawy kminku. Przygotowując bigos, warto natomiast ograniczyć ilość tłustego mięsa, zastępując je chudszymi częściami i uzupełniając aromatycznymi dodatkami takimi jak, np. suszone śliwki i grzyby. Dzięki temu potrawa będzie smakowała wyśmienicie i nie obciąży układu pokarmowego. Przygotowując pierogi, warto zadbać z kolei o właściwe proporcje kapusty i grzybów. Te drugie mogą być bowiem ciężkostrawne. Dobrym pomysłem jest też zastąpienie zwykłej białej mąki jej razowym odpowiednikiem. Trzeba także pamiętać, by nie przesadzać z okraszaniem pierogów – będą wtedy zdrowe i smaczne.
Karp, śledzie i kapusta kiszona to podstawa wielu potraw zajmując ważne miejsce na wigilijnym stole. Te dania, choć postne, są bogate w cenne składniki odżywcze i dostarczają organizmowi wszystkiego tego, czego potrzebuje najbardziej. Pamiętajmy jednak, by przyrządzać je z głową – wówczas zachowamy ich niezwykłe właściwości i unikniemy świątecznej niestrawności. Nie zapominajmy także, by po długim biesiadowaniu wybrać się na spacer całą rodziną. Wszak czas spędzony razem jest najważniejszy i nie musi ograniczać się tylko do siedzenia za suto zastawionym stołem.