Składniki na małą blachę 24x24 cm:
- 3 całe jajka
- 1 szklanka jogurtu naturalnego, maślanki lub kefiru
- 0,5 szklanki oleju
- 2 szklanki mąki pszennej
- 0,5 szklanki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 szklanka cukru
- szczypta soli
- cukier wanilinowy i/lub aromat śmietankowy
oraz
- dowolne owoce 0,5 kg
Przygotować dwie miski. W pierwszej misce wymieszać trzepaczką mokre składniki na jednolitą masę. W drugiej misce – suche. Suche składniki przesypać do mokrych, wymieszać je ze sobą niekoniecznie dokładnie. Im mniej ruchów, tym lepiej. Mogą być nawet grudki. Dodać pokrojone owoce. Tym razem dodałam dwa duże jabłka, brzoskwinie i śliwki w zalewie. Przeważnie ciasto robię z samych jabłek (ok. 4 dużych). Warto dodać ich sporo, by cała blacha była dość ciężka. Jeśli robię ciasto w podłużnej blasze dodaję składniki jak na dwie porcje. Piec ok. 40-50 minut w temp. 200 st. do tzw. suchego patyczka.
EDIT: W ciągu 2 tygodni ciasto robiłam 4 razy. Nie wiem, kiedy i czy mi się znudzi. Dziś upiekłam je w dużej blasze o wym. 36×24 cm. Dodałam naprawdę sporo owoców, więc ciasto piekło mi się dłużej – 80 minut. Tym razem oprócz 2 cukrów wanilinowych dodałam 3/4 fiolki aromatu śmietankowego. I wiecie co? Ciacho było jeszcze lepsze, a w całym domu unosił się przepiękny jego zapach! Po upieczeniu większość zapakowałam w folię aluminiową i zawiozłam rodzinie. Najlepsze jest to, że nawet samochodzie nieziemsko przecudnie pachniało. Uwaga! To uzależnia :).
Przepis pochodzi z pysznego bloga Paninadeser.blogspot.com 🙂
Smacznego! I.