Uwierzcie mi, gdybym znalazła gdzieś przepis na tę sałatkę – prawdopodobnie nigdy w życiu bym jej nie zrobiła. A to za sprawą orzeszków solonych, które w moim poczuciu smaku kompletnie nie komponują się w sałatce. Otóż nic bardziej mylnego! Sałatka zaskakuje swoim niebanalnym połączeniem smaków, orzeszki idealnie komponują się z całą resztą składników. Nawet mój mąż, który nie przepada za orzechami i ziarnami w sałatkach stał się zwolennikiem tej sałatki. Dodatkowo uwierzcie mi, nie istnieje sałatka, którą przygotowujecie szybciej! Bardzo, bardzo polecam 🙂 Przepis dostałam od Eweli :* Buziaki i pozdrowienia 🙂
Składniki:
warstwami kolejno od dołu:
- 1 małe jabłko
- tuńczyk w wodzie
- 1 mała cebula
- 1 opak. orzeszków ziemnych
- majonez
- puszka kukurydzy
Tuńczyka należy odcedzić na sitku z wody. Jabłko i cebulę pokroić w drobną kosteczkę 🙂
Smacznego!